Dlaczego Polacy cieszą się dużą sympatią ludów Kaukazu. O zapomnianej historii polskiej pomocy

 

Przez parę dziesięcioleci XIX wieku ukształtowała się tradycja wspólnej walki Polaków i Czerkiesów przeciwko Rosjanom na Kaukazie. Zainicjował ją jeszcze przed 1840 rokiem Aleksander Wereszczyński, a później kontynuował Michał Czajkowski. Wielu Polaków stanęło po stronie ostatniego obrońcy wolności Kaukazu Szamila, m.in. inżynier Józef Dzik i Julian Witkowski. Gdy Szamilowi udało się zabrać w Awarji 40 armat rosyjskich w 1842 r., to do obsługi ich stanęli w dużej mierze zbiegli do jego wojsk Polacy (według: K. Janik „Dzieje Polaków na Syberii”, Kraków 1928, s. 275).

Michał Czajkowski

Nieprzypadkowo mieszkańcy Kaukazu szybko nauczyli się odróżniać Polaków od Rosjan, mówiąc: Ursus jaman, Polek jekszy (Moskal zły, Polak dobry) (według: K. Janik, op.cit., s. 273). Uciekający z armii carskiej do partyzantki wolnościowej ludów Kaukazu Polacy tak realizowali słowa wiersza zbuntowanego przeciw caratowi poety Gustawa Ehrenberga:

Gdziekolwiek nas wyrok cara zawlecze,
Oszukamy jego dumę,
Poniesiem wszędzie prawa człowiecze,
Poniesiem wolności dżumę…

 

CAŁOŚĆ:

http://niezwykle.com/dlaczego-polacy-ciesza-sie-duza-sympatia-ludow-kaukazu-o-zapomnianej-historii-polskiej-pomocy/#.VS66eU8AY1E.facebook

Leave a comment

Your email address will not be published.

*